„Bo swoim Aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.”
Ps 91.11
Anioł Światłości, mój Anioł Stróż, to czysty byt duchowy, posłany przez Boga, by pomógł mi przebyć ziemską wędrówkę, która prowadzi do życia wiecznego w Królestwie Niebieskim. „Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa.” Wj 23.20-22
Słowo Boga zapewniające o obecności Anioła Światłości , Niebiańskiego wysłannika, powinno przekonać mnie o jego obecności przy mnie-dziecku bożym. Tak, ale co zrobić, jeśli zabraknie mi wiary w jego obecność ? Przecież go nie widzę, nie słyszę jego głosu. A może Bóg wysłał Anioła tylko do Izraelitów ? Może te duchy czyste to tylko świętym ludziom pomagają ? Panie Boże, jak mam uwierzyć ?
W moim życiu przyjąłem kiedyś tę prawdę o Aniołach, ale chyba szczególnie się tym nie zainteresowałem. Od dziecka modliłem się do mojego anioła stróża i pewnie wtedy było we mnie więcej wiary w jego obecność niż potem, gdy byłem „letnim” katolikiem. Niekiedy z otwartymi ustami słuchałem niezwykłych historii, w których jakiś człowiek uratował się z katastrofy, cudem uniknął śmierci, albo niespodziewanie, niewiadomo skąd ktoś przyszedł komuś z pomocą. Do dziś słyszę o „zbiegu okoliczności” albo o „przypadku”. Słyszałem taż , jak ludzie opowiadali o dramatycznych sytuacjach , które dobrze się kończyły. Mówili wtedy: „coś mi mówiło” albo „ta myśl ciągle powracała” czy też: „sam nie wiem, jak to było możliwe”. Teraz twierdzę, że w świecie Bożym nie ma „przypadku”, „ zbiegu okoliczności” a jest troskliwa opieka Stwórcy, który posyła swoje Anioły, by pomogły człowiekowi dotrzeć do Nieba. Aby dojść do takiego stwierdzenia musiałem zagłębić się w historię mej duszy. W wyniku wielu zdarzeń, których dziś nie opiszę, zacząłem modlić się do św. Michała Archanioła, Wodza Zastępów Niebieskich. Prosiłem wtedy o uwolnienie mnie z trudnej sytuacji – z której nie mogły mnie wyciągnąć np. pieniądze, czy też moi bliscy. Prośba została wysłuchana. Św. Michał Archanioł przyszedł mi z pomocą! To zdarzenie zapoczątkowało dialog z Archaniołem. Zostałem jego Rycerzem i teraz prowadzę walkę duchową u jego boku, by wynagradzać Bogu za moje grzechy i grzechy ludzkości, aby przez modlitwę niweczyć zasadzki złego ducha. Mój Anioł Stróż, nadal jednak był przeze mnie pozostawiony sobie. Jedynie modlitwa, która była pewnym przyzwyczajeniem od dzieciństwa, zapewniała minimum komunikacji. Czułem, że tak nie mogę, że nie mogę być bierny. Teraz dialog z Aniołem Stróżem umacnia mnie w wierze, bo na co dzień nie tylko proszę go o pomoc, ale też dziękuję i chwalę Pana Boga za to, że w moich trudnościach i radościach nie jestem sam. Mogę prosić mego Anioła o wszystko, co nie jest przeciwko prawu Bożemu, prawu miłości. Widzę na co dzień efekty tej modlitwy.
Jeśli tobie czytelniku, brakuje wiary w obecność Anioła Stróża, to nie zwlekaj, rozpocznij z nim dialog. Myślę, że nie potrzeba specjalnej formuły, choć zatwierdzone przez kościół modlitwy są bardzo pomocne. Ważne, aby pamiętać o celu tej komunikacji, którym – na Chwałę Bożą – jest zbawienie twej duszy. Jeśli potrzebujesz świadectwa, to zapraszamy na spotkanie podczas Chóru Uwielbienia Boga ze Św. Michałem Archaniołem i Chórami Aniołów w każdy trzeci wtorek miesiąca o godz. 18.00. Obecnie jest wiele publikacji opisujących zdarzenia, w których bohaterami są Aniołowie i warto po nie sięgać, ale jeśli i te świadectwa cię nie przekonują, to poproś Pana Boga, abyś to ty już niedługo mógł dać świadectwo o istnieniu Aniołów. Któż jak Bóg !!!
Wincenty