Jak przez aniołów wpływać na innych ludzi?
Do powszechnie znanych czcicieli Aniołów zalicza się papieża Błogosławionego Jana XXIII. Jego wiara w ustawiczną i wierną obecność jego anioła była tak wielka, że to co niewidzialne, w oczach jego wiary przedstawiało się jakby widzialnie. Świadkowie podają, że papież patrząc z okna na tłumy pielgrzymów przybyłych na plac św. Piotra na modlitwę Anioł Pański, myślał o niezliczonych zastępach aniołów stróżów niewidzialnie zgromadzonych na tym samym miejscu. Ojciec Święty przeżywał całą wielkość obecności aniołów stróżów – swojego i innych ludzi.
Nabożeństwo do anioła stróża praktykował on zawsze – gdy był dzieckiem, klerykiem, kapłanem, biskupem i papieżem. Wyznał, że 5 razy dziennie odmawia modlitwę „Aniele Boży Stróżu mój” i w ciszy serca się z nim w ten sposób kontaktuje. Świętego anioła nazywał niebieskim obrońcą, kierownikiem naszych kroków i świadkiem naszych najbardziej intymnych wysiłków. Ten intymny związek Jana XXIII z opiekuńczym duchem ujawniał się m.in. w wyrażeniach, które często słyszeli przebywające z nim osoby. Mówił wtedy np. „Mój dobry anioł podsunął mi to”, „Mój dobry anioł podszepnął mi tamto.” a nawet „Mój dobry anioł obudził mnie dzisiaj rano”. Wzywał jego pomocy by raczył mu towarzyszyć przy codziennym brewiarzu, aby go odmawiał godniej, uważniej i pobożniej, i by przyniósł owoc jemu i tym, za których się modlił. Papież sam doświadczał i o tym nauczał, że ów anielski duch, jego niebieski przyjaciel jest dobrym doradcą, wstawia się za nami u Boga, pomaga w naszych potrzebach oraz strzeże przed niebezpieczeństwami i upadkami. Wyznał, że to anioł stróż podczas modlitwy dał mu natchnienie do zwołania soboru.
Zachęcał także do rozmawiania nie tylko ze swoim aniołem stróżem ale i z aniołami innych ludzi. Pisał: „Kiedy mam złożyć wizytę jakiejś ważnej osobistości, by z nią omówić sprawy stolicy Apostolskiej, wówczas proszę mego anioła stróża by porozmawiał z aniołem tej osobistości, by ją dobrze usposobił do tej rozmowy”.
Powyższa praktyka to wprowadzanie w życie „bardzo pięknego sekretu” jaki zlecił mu poprzednik na Stolicy Piotrowej – papież Pius XI. Jan XXII jeszcze jako monsignore Angelo Roncalli pełnił obowiązki nuncjusza apostolskiego w Bułgarii, Grecji i Turcji. Katolicy stanowili tam mniejszość. Treść sekretu przekazana mu przez ówczesnego papieża brzmiała: „Jeśli znajdziemy się w takiej sytuacji że musimy pertraktować z człowiekiem, dla którego nasze trudne argumenty są trudne do przyjęcia, a nasze słowa mają dla niego zabrzmieć bardziej przekonywująco, uciekajmy się do pomocy naszego anioła stróża. Ja również proszę mojego anioła stróża o wstawiennictwo u anioła stróża tej osoby, z którą mamy się spotkać. Jeżeli między tymi dwoma aniołami nastąpi porozumienie, wówczas rozmowa papieża z jego gościem przebiega o wiele łatwiej. Anioł stróż toruje drogę do umysłów ludzi, z którymi mam się spotkać i nastawia ich do mnie życzliwie”.
Zachęta Błogosławionego Jana XXIII by nabożeństwo do aniołów nabierało coraz większego znaczenia jest zawsze aktualna. Każdy ma własnego anioła stróża i każdy może rozmawiać z aniołami innych ludzi. Wołajmy zatem często słowami Ojca Św.: Mój Aniele Stróżu, pod szczególną twoją opiekę oddaje moje skupienie w tych dniach. Oddal ode mnie roztargnienie, dodawaj siły w zniechęceniu, udziel mi pokoju, pogody ducha i dyscypliny wewnętrznej. (…) Oby aniołowie weszli do każdego domu i zwiastowali tam naszą troskę o utwierdzenie zgody społecznej, czystości obyczajów, miłości bliźniego i pokoju między narodami. Amen.
Opracowanie na podstawie: – Georges Huber, „Mój aniol pójdzie przed Tobą”, Wydawnictwo Michalineum, Marki 1982.