Posłani przez Boga Aniołowie , nieustannie przychodzą nam z pomocą. Nie zawsze odbywa się to w sposób niewidzialny. W wyjątkowych sytuacjach Aniołowie zrywają „zasłonę” niewidzialności i wkraczają fizycznie w świat ludzi. Spróbujmy sobie wyobrazić jak czuje się człowiek porwany w powietrze za włosy? Ktoś, kto nigdy nie uniósł się nad ziemię nagle przemierza blisko 1000km z prędkością wiatru, unoszony przez Anioła Pańskiego, aby przyjść z pomocą uwięzionemu wiernemu słudze Bożemu. Anioł wykorzystuje proroka Habakuka (to nie ten z księgi Habakuka), człowieka wiernego Bogu. Dajmy się i my „porwać” Aniołom Światłości, aby służyć bliźnim na Chwałę Bożą.
z Księgi Daniela Opowiadanie o wężu.
Był wielki wąż i czcili go Babilończycy. Król zaś powiedział do Daniela: «Nie możesz już powiedzieć, że to nie jest bóg żyjący»; i oddawał mu pokłon. Daniel odpowiedział: «Panu, mojemu Bogu, będę oddawał pokłon, bo On jest Bogiem żywym. Ty zaś, królu, daj mi upoważnienie, a zabiję węża bez pomocy miecza i pałki». I powiedział król: «Daję ci je». Wziął więc Daniel smołę, łój i włosie i ugniótł z nich placki, wrzucając do paszczy węża. Po zjedzeniu ich wąż pękł, on zaś rzekł: «Zobaczcie, co czciliście». Gdy usłyszeli o tym Babilończycy, ogarnęło ich wielkie oburzenie i zgromadzili się przeciw królowi, mówiąc: «Król stał się Żydem. Bela pozwolił rozbić, węża zabić, a kapłanów pomordować». Poszedłszy do króla powiedzieli: «Wydaj nam Daniela, w przeciwnym razie zabijemy ciebie i twoich domowników». Spostrzegł król, że nastają bardzo na niego, i z konieczności wydał im Daniela. Ci zaś wrzucili go do jamy lwów, gdzie przebywał przez sześć dni. Było zaś w jamie siedem lwów i dawano im dwa ciała ludzkie i dwie owce dziennie. Wówczas jednak nie dano im nic, by pożarły Daniela.
W Judei zaś był prorok Habakuk. Przygotował on polewkę i rozdrobił chleb w naczyniu, i poszedł na pole, by zanieść to żniwiarzom. Anioł Pański odezwał się do Habakuka: «Zanieś posiłek, jaki masz, Danielowi do Babilonu, do jamy lwów». Habakuk odpowiedział: «Panie, nie widziałem nigdy Babilonu ani nie znam jamy lwów». Ujął go więc anioł za wierzch głowy i niosąc za włosy jego głowy przeniósł go do Babilonu na skraj jamy z prędkością wiatru. Zawołał Habakuk: «Danielu, Danielu! Weź posiłek, który ci Bóg przysyła». Daniel zaś powiedział: «Boże, pamiętałeś o mnie i nie opuściłeś tych, którzy Cię kochają». Powstawszy zaś Daniel jadł. Anioł Boży przeniósł natychmiast Habakuka w poprzednie miejsce.
A król przyszedł siódmego dnia, by opłakiwać Daniela. Przyszedł więc do jamy i ujrzał Daniela siedzącego. Wtedy zawołał donośnym głosem: «Wielkim jesteś, Panie, Boże Daniela, i nie ma żadnego [boga] prócz Ciebie!» Polecił go wydobyć, tych zaś, którzy chcieli jego zguby, kazał wrzucić do jaskini. Zostali oni natychmiast w jego obecności pożarci.
Wincenty