„Michał jest oddechem ducha Zbawcy, który pod koniec świata pobije i zniszczy Antychrysta, tak jak na początku uczynił z Lucyferem”. Św. Tomasz z Akwinu- doktor anielski.
Skończył się maj 2011 roku, miesiąc poświęcony Matce Bożej, Niepokalanej Dziewicy Maryi. Maj, w którym Polacy przeżyli niecodzienne, historyczne wydarzenie – beatyfikację Jana Pawła II. Nadal w duszy płonie wielka radość, bo świętym został człowiek naszych czasów, największy z synów narodu polskiego. Myśl w duszy wyraźnie pyta: a skąd nam to, że Pan daje nam tak wielką łaskę?!
O wielkich wydarzeniach w historii ludu bożego mówili prorocy. Pismo Święte bogate jest w proroctwa. A kto dla tych dzisiejszych wielkich wydarzeń był nam prorokiem ? Czy Pan Bóg przemówił ustami proroka o tym, że naszą ojczyznę spotka tak wielka łaska ?
Mało kto w Polsce zna Błogosławionego ks. Bronisława Markiewicza (1842 – 1912) – założyciela Zgromadzenia św. Michała Archanioła. Ci, co go znają, wiedzą głównie, że był wielkim wychowawcą, patriotą czy społecznikiem. Mało kto jednak wie, że był zarazem jasnowidzem i prorokiem. Prawdziwy dar proroczy występuje niezwykle rzadko, a narody, które swych proroków nie znają, najgorzej na tym wychodzą. Warto więc tego prawdziwego Proroka poznać, tym bardziej że większość jego proroctw już się sprawdziła – wśród nich dotyczące Papieża Polaka.
W dniu 3 maja 1863 roku młody Bronisław miał tajemniczą wizję na ulicach Przemyśla, którą wspominał jako spotkanie z aniołem stróżem Polski. Przepowiedział on między innymi , że: „Najwyżej zaś Pan Bóg was (Polaków) wyniesie, kiedy dacie światu wielkiego Papieża…”. Bł. Markiewicz treść tego proroctwa zapisał w dramacie pt. „Bój bezkrwawy” , wydanym po raz pierwszy we Lwowie w roku 1908.Proroctwo znalazło się na transparencie zdobiącym front obecnego sanktuarium Świętego Michała Archanioła w Miejscu Piastowym, gdzie w dniu 10 czerwca 1997 roku przybył z wizytą Papież Jan Paweł II. (Fot. poniżej) bł. Jan Paweł II przybył wtedy do miejsca gdzie spoczywają doczesne szczątki Bł. ks. Bronisława Markiewicza. Chwała Bogu za te wielkie Łaski !!!
Wincenty